Małżeństwo to jedno wielkie zobowiązanie. Ślubując miłość, wierność i uczciwość małżeńską trzeba mieć świadomość, że te doniosłe słowa rodzą liczne konsekwencje nie tylko w osobistej sferze życia, ale również w licznych kwestiach formalnych w tym ekonomicznych. Jako przykład można wskazać zasadę, iż z dniem zawarcia związku małżeńskiego powstaje majątek wspólny małżonków, który zgodnie z domniemaniem zawartym w art. 43 § 1 KRiO należy do małżonków w równych udziałach. Ustawodawca podkreślił w ten sposób równouprawnienie istniejące w związku małżeńskim, niezależnie od faktycznie wniesionych do majątku składników.
Niezwykle często spotykam się w swojej praktyce z sytuacją, w której jeden z małżonków jest bardziej zaangażowany zawodowo od drugiego małżonka. Czasami jest to kwestia „układu” małżeńskiego gdy małżonkowie w porozumieniu ustalają, iż jedno z nich poświęci się wychowywaniu dzieci i prowadzenia domu. Niejednokrotnie kwestia ta nie jest wynikiem porozumienia a scenariusza napisanego przez życie. W każdym z tych dwóch przypadków, w sytuacji rozwodu i podziału majątku, możliwe i wielce prawdopodobne są spory kto ile włożył w budowanie wspólnego dorobku i jak się tym dorobkiem podzielić, w szczególności jeżeli w grę wchodzi wina za rozkład małżeństwa. W jednym z wcześniejszych wpisów odnosiłam się już do tej problematyki.
Automatyczne zastosowanie domniemania równych udziałów w majątku wspólnym może być w wielu przypadkach krzywdzące dla jednej ze stron.
W ostatnim czasie do tej problematyki odniósł się ponownie Sąd Najwyższy.
W wyroku z dn. 10 stycznia 2019 r. w sprawie o sygn. akt: II CSK 337/18 między stronami postępowania doszło do orzeczenia rozwodu z winy jednego z małżonków. Ocena etyczna zachowania tego małżonka miała charakter niezwykle negatywny. Na powyższe wpłynęła przede wszystkim zdrada, ale też porzucenie oraz brak wsparcia w utrzymaniu rodziny i tworzeniu majątku wspólnego. Na podstawie tej oceny, która uwzględniła całokształt postępowania małżonka w czasie trwania małżeństwa można były wprost dojść do wniosku, że nienależycie wykonywał on obowiązki względem rodziny. Czy takie zachowanie może być przyczyną odstąpienia od orzeczenia równych udziałów w majątku wspólnym?
TAK.
W odpowiedzi należy wskazać, że zgodnie z brzmieniem art. 43 § 2 KRiO możliwy jest nierówny podział, jeśli zaistnieją łącznie dwie przesłanki. Po pierwsze muszą powstać ważne powody, które uzasadniają naruszenie ogólnej zasady, iż oboje małżonków ma równe udziały w majątku wspólnym. W doktrynie wskazuje się, że powody te muszą mieć charakter niemajątkowy. W szczególności chodzi, więc o takie które są poparte zasadami współżycia społecznego. Za powyższe uznane mogą być trwonienie majątku, alkoholizm, narkomania czy hazard. Zgodnie z przyjętym stanowiskiem doktryny i judykatury ważnym powodem może być również długotrwała separacja faktyczna małżonków w szczególności, jeśli była przez nich ustalona i akceptowana, w czasie której każde z nich prowadziło własne gospodarstwo, gromadząc dochody we własnym zakresie. Drugim warunkiem jest nierówny stopień przyczynienia się każdego z małżonków do powstania majątku wspólnego. Zachowanie stanowiące przyczynianie się do powstania majątku wspólnego to przede wszystkim działanie, które zmierza do powiększenia tego majątku. W szczególności należy wziąć pod uwagę zarobki lub inne dochody osiągane przez małżonków, rozkład ciężaru obowiązków wychowawczych i prac domowych, nakład osobistej pracy przy wychowaniu dzieci i we wspólnym gospodarstwie domowym.
Należy podkreślić, że te dwie przesłanki się krzyżują. Sam nierówny stopień przyczynienia małżonków do powstania majątku wspólnego nie może być uznany za ważny powód do odstąpienia od orzeczenia równych udziałów. Niezbędne jest również uwzględnienie zachowania małżonka w okresie małżeństwa, w szczególności wykonywanie lub nie obowiązków względem rodziny. Konieczne jest uwzględnienie nie tylko negatywnego postępowania, ale również innych czynności, które generalnie mogą pozytywnie wpłynąć na ocenę zachowania. Na marginesie wskazuję, że Sąd Najwyższy sformułował tezę zgodnie z którą sama wina rozkładu pożycia małżeństwa, stwierdzona podczas rozwodu nie wypełnia przesłanki ważnych powodów za art. 43 § 2 KRiO (Postanowienie SN z dn. 7.06.2000 r., III CKN 455/00, LEX: 1221130). Muszą bowiem zaistnieć wyjątkowe okoliczności i niezbędne jest ich potwierdzenie w sądzie. Konieczne jest więc wystąpienie na drogę sądową i ustalenie nierównych udziałów w orzeczeniu. Sąd nigdy nie rozstrzygnie o nierównym podziale majątku z urzędu, zawsze niezbędne jest żądanie jednej ze stron. W trakcie procesu ciężar udowodnienia obu przesłanek spoczywa na małżonku wnoszącym o ustalenie nierównych udziałów. Małżonek nie może żądać ustalenia nierównych udziałów co do niektórych składnikach majątku wspólnego. Ustalenie udziałów w majątku odbywa się całościowo.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }